Mój sposób na obcięcie włosów od nasady po same końce



Masz zniszczone, suche rozdwajające się ...końcówki. Starasz się zapuścić włosy ale wciąż wydaje Ci się że stoją one w miejscu? Być może one po prostu się rozdwajają, łamią i są wszędzie (na łóżku, na podłodze, w szczotce, na kocu, w zlewie, w prysznicu) tylko nie na Twojej głowie. 

Znam jeden niezawodny PIERWSZY KROK aby okrzesać naszą czuprynę... OBCIĘCIE ZNISZCZONYCH KOŃCÓWEK i to nie tylko tych na spodzie ale na całej głowie od nasady po same końce.

Będzie krótko, zwięźle i na temat (przynajmniej postaram się żeby tak było). Dodam jeszcze, że nie jestem fryzjerką, czerpię informacje z internetu oraz z mojej głowy (LOGIKA), piszcie uwagi chętnie poczytam.



CO POTRZEBUJEMY?



1. Nożyczki fryzjerskie ( to bardzo WAŻNE, nożyczki muszą być ostre inaczej zmiażdżą nam włos i końcówki będą się znowu rozdwajać)
2. Grzebień
3. Dwie frotki
4. Olejek zabezpieczający końcówki (opcjonalnie)

CZAS NA RELAKS



1. Myjemy włosy. Lekko osuszamy, rozczesujemy, robimy przedziałek związujemy włosy pod brodą. Zakładamy drugą frotkę i "ściągamy" ją na sam dół. obcinamy końcówkę. Ja obcięłam 4 cm od dołu. Takie obcięcie da nam lekkie półkole z tyłu, co moim zdaniem wygląda bardzo efektownie.






2.  Nakładamy olejek zabezpieczający końcówki przed zniszczeniem ( Ja używam typowego "silikonacza" z Isany z olejkiem z awokado, babassu i abisyńskim) 




3. Czekamy aż włosy do końca wyschną po czym wkładamy cienkie pasma włosów pomiędzy palce i obcinamy wystające końcówki. Tak jak jest to pokazane na filmiku. Gwarantuje Wam że uzyskacie wtedy niesamowitą gładkość na całej długości włosów.


Film zamieszczony przez użytkownika Sam Villa (@samvillahair)




CZAS NA EFEKTY

Moje włosy są z natury suche i wysokoporowate, pewnie zawsze takie będą, ale po takim "zabiegu" są niesamowicie gładkie a końcówki są wreszcie bez "białych kulek".




        


NIE ZAPOMNIJCIE DODAĆ BLOGA DO OBSERWOWANYCH :)


****
Jak podobają Wam się taki sposób obcinania końcówek? Chodzicie do fryzjera czy obcinacie się same w domu? Macie jakieś uwagi do mojego cięcia? Piszcie W KOMENTARZACH.

11 komentarzy

  1. Super też tak robię:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdwajające się końcówki też obcinam w taki sam sposób, jest mega :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny sposób :D

    http://wmymswieciewitam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post, ja bym chyba jednak bała się sama ściąć włosy, dlatego przy każdej farbie proszę o to moją fryzjerkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają świetnie, chyba zaraz skorzystam z Twoich rad :)
    Pozdrawiam i zapraszam! ♥
    http://marianna-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wiążesz włosy pod brodą to jak widzisz co robisz? :D Czy to się włoski zbiera po bokach i pod brodę?
    Śliczne masz włosy <3

    OdpowiedzUsuń
  8. też tak robię :*
    carolineworld123.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Przydatny wpis

    OdpowiedzUsuń
  10. Przycinanie włosów w domu to nie lada wyzwanie :) Dzięki za poradnik!

    OdpowiedzUsuń