Informacja o ciąży, reakcja bliskich na wieść o tym, że ktoś spodziewa się dziecka, pierwsze USG, ogłoszenie płci dziecka, informowanie o przebiegu ciąży, dzień porodu. Każdym z tych etapów możemy podzielić się w mediach społecznościowych. I wiecie co? Wcale mnie to nie szokuje. Baaa! Często natrafiam na tego typu filmy/posty na zagranicznych i polskich portalach i oglądając tego typu treści sama się wzruszam, z tą różnicą, że...
jesień 2020
czwartek, 12 listopada 2020
Jeśli ktoś potrafi zamknąć ten specyficzny zapach jesieni w flakonie, żebym mogła rozpylać go wokoło siebie na co dzień to proszę napisać do mnie na instagramie. Uwielbiam ten zapach! W szczególności w lesie można poczuć jego magiczną woń!
Zrobiliśmy wreszcie typowo jesieniarskie zdjęcia. Mamy drzewa, kolorowe liście, dzikie (widzieliśmy wiewiórkę) i prawie dzikie zwierzęta (@rudeuszek) Jestem też ja ubrana beżowy kardigan zapinany na guziki, satynową spódnicę (te dwie rzeczy wyczaiłam na Vinted za grosze) i jesienne masywne botki.
Kardigan cały czas mi się podwijał bo miałam go jakoś nietypowo zwiniętego, co mój fotograf zauważył dopiero pod koniec zdjęć i wtedy też o tym wspomniał, dlatego Stylizacja "wygląda jak wygląda". Wybacz kardiganie! Ja widzę w Tobie potencjał żebyś wyglądał lepiej. :D
Sweter damski - TUTAJ
TIE DYE
środa, 9 września 2020
Ile to ja się czaiłam żeby kupić barwnik do ubrań, zwykłą białą koszulkę w lumpie i zrobić słynne TIE DYE. Wiele razy bawiłam się w przerabianie, obcinanie, ozdabianie a nawet farbowanie ubrań i conversów zwykłym barwnikiem za 2 zł (w relacji wyróżnionej na insta zapisałam Wam moje zmagania z farbowaniem butów).
Tym razem zrezygnowałam z zrealizowania swoich pomysłów i koszulka którą widzicie na zdjęciach jest ze sklepu internetowego ale znając mnie to w przyszłości na pewno spróbuje wykonać własną wersje t-shirtu w takim stylu. Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło po mojej myśli!
Mam nadzieję że sesji zdjęciowych będzie w najbliższym czasie trochę więcej. Ostatnio zrobiliśmy sobie baaardzo długą przerwę od takich "sesyjek" i zaczęło mi ich już brakować. Mimo tego że trudno jest mi się przełamać i pozować do zdjęć w szczególności w miejscach publicznych bo zwyczajnie wstydzę się i bardzo się krępuje jak ktoś się patrzy, to jak zdjęcia wyjdą fajnie to dodaje mi to takiego mikro punktu do pewności siebie. Myślicie że im częściej pozowałabym do zdjęć to to uczucie skrępowania byłoby mniejsze? Chciałabym nad tym popracować.
Subskrybuj:
Posty (Atom)