Uwielbiam sklepy z odzieżą używaną albo outletową. Często wynajduję tam ciekawe perełki odzieżowe. Zobaczcie jak można się ubrać za zaledwie 4 zł.
Dzisiejszy look to połączenie satynowej lekko beżowej koszuli za 2 zł z nieznanej firmy i spodni typu culotte z Zary również za dwie złotówki. Cały look uzupełniłam czarnymi mokasynami z klamrą (potrzebowałam takich butów! Dostaniecie je TUTAJ) dodatkiem są perełkowe klipsy które "uzyskałam" podczas odpięcia od dużych kolczyków pozostałych części (może pamiętacie świąteczne zdjęcie z szampanem na instagramie, wtedy właśnie miałam duże kolczyki na uszach. Górną część mam teraz na sobie #fashionhack. ZDJĘCIE) Całość uzupełniła welurowa opaska z KIK-a, łańcuszek z firmy Sezam (dołożyłam do niego wisiorek z monetą) i okulary NONAME.
****
Instagram: @kefretete
Na ten blog na pewno powinny wejść kobiety.Dzięki temu bardzo dużo ciekawych rzeczy by się dowiedziały.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, klasyczna stylizacja! W second handach bardzo często można upolować perełki za grosze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!